Z inicjatywy Pawła Kukiza Petycja do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w sprawie rozpisania referendum o zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu RP.
Nysa, 27 czerwca 2014
Do:
Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego
Kancelaria Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa
listy@prezydent.pl
Prezydent Bronisław Komorowski
Nagrania opublikowane przez tygodnik „Wprost”, a następnie akcja ABW w redakcji tego tygodnika ujawniły głęboki kryzys państwa polskiego. Żenująco niska jakość politycznej „elity”, bezprawne działania organów powołanych do ochrony praw obywatelskich dowodzą, że pomimo gromkich deklaracji o odzyskaniu przez Polaków wolności 25 lat temu, nie żyjemy bynajmniej w demokratycznym państwie prawa.
Przyczyn tego stanu rzeczy upatrujemy w fatalnej, odbierającej obywatelom prawo kontroli nad posłami – partyjnej, (proporcjonalnej) ordynacji wyborczej. Ordynacja ta zapewnia w istocie politykom z obecnych partii pełną bezkarność, uniemożliwia skuteczną kontrolę nad nimi, odbiera pojedynczym obywatelom fundamentalne, bierne prawo wyborcze, co w konsekwencji prowadzi do wynaturzenia systemu politycznego państwa.
Fatalny system wyborczy, prowadzi także do istotnego obniżenia intelektualnego i etycznego poziomu wyłonionych w jego ramach tzw. przedstawicieli.
Stwierdzamy, iż przyjęta w interesie partyjnych liderów partyjna ordynacja wyborcza jest właśnie ustrojową przyczyną patologii toczących polską „demokrację”. Podobnie jak brak społecznej kontroli nad działalnością prokuratur i sądów jest przyczyną łamania prawa przez te organy.
Wobec zaistniałej sytuacji zwracamy się do Pana Prezydenta, by korzystając ze swoich konstytucyjnych uprawnień doprowadził do rozwiązania sejmu, a także by – przed wyborami – rozpisał ogólnokrajowe referendum w sprawie zmiany ordynacji wyborczej i wprowadzenia wyboru posłów w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych. Tylko bowiem przywrócenie zasady suwerenności Narodu nad władzą ustawodawczą (czyli posłami i sejmem) może dać szansę na zmianę obecnego stanu rzeczy.
Ogłaszanie nowych wyborów wg obowiązującej obecnie, ordynacji wyborczej, która stanowi podstawowe źródło patologii państwa nie przyniesie oczekiwanych zmian.
Zmiana ordynacji wyborczej i umożliwienie Polakom bezpośredniego wyboru posłów, będzie prawdziwym uzdrowieniem mechanizmów wyłaniania elit i będzie mogła w przyszłości być świętowana jako dzień odzyskania wolności.
Niżej podpisany/a:
Paweł Kukiz
Ruch JOW
48-304 Nysa
pkukiz@interia.pl
Petycja do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego
- Apel otwarty do Prezydenta RP i kandydatów na Urząd Prezydenta - 7 lutego 2025
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW – 29.06.2024 - 13 czerwca 2024
- 30-lecie Ruchu JOW. Relacja video - 9 stycznia 2024
- Program VIII Listopadowej Konferencji Ruchu JOW - 29 października 2022
- VIII Listopadowa Konferencja Ruchu JOW – 5.11.2022 - 25 października 2022
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW - 16 czerwca 2022
- Konferencja Ruchu JOW – 20.11.2021 - 17 listopada 2021
- Debata ustrojowa – Finansowanie partii politycznych - 19 października 2021
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW - 6 lipca 2021
- Debata ustrojowa – system prezydencki czy parlamentarno-gabinetowy - 27 czerwca 2021
Tyle lat minęło i niemal nic się nie zmieniło, jeśli już to na gorsze…
Tak było głośno o JOWACH a teraz cisza. szkoda, że zaniechali tego…
ja także popieram
Wygląda na to , iż nawet obecna partia rządząca i nowy Prezydent i palą się zbytnio by coś zrobić w tej kwestii.
jestem za
chcę znów żyć w Polsce. jestem za JOW i przeciwko wszelkim PoPisom oraz styropianom u steru
Jak wygra Korwin to kupuję najlepszą butelkę szampana. Mam już dosyć tych zdrajców w Polsce.
Popieram oczywista oczywistośc jaką są JOW.
Jednak przeraża mnie to, że obecnie państwo stwarza tylko pozory demokracji. Dowodem na to sa choćby podpisy w sprawie referendum nt. obowiązku szkolnego 6-latków, które to trafiły do sejmowego kosza. Oficjalnie obywatele moga, ale naprawdę i tak wszystko zależy od Marszałka Sejmu. A więc oszuści, bo tak obecnie mozna opisac polityczna elitę, daja nam ułude demokracji. Wg tych ludzi, dzięki mediom, dzięki manipulacjom, własnym sondazom i zaprzyjaxnionym serwerom i komisjom obywatel idzie wrzucić kartke z głosem i nieważne jak jest, władza zawsze wygrywa. Zupełnie jak w Rosji. Polskie elity, wyszkolone w Moskwie, kontrolowane przez szkolone tam służby kopiują model „demokracji” rosyjskiej. Dlatego nie dziwi plaga samobójstw niewygodnych dla tych oszustów polityków, nie dziwi brak aktywności w sprawie Smoleńska. Smoleńsk załatwili grzecznosciowo rosyjscy tyowarzysze. czas nie tylko na JOW. Czas aby rozliczyć obca agenture w Polsce. Trzeba zastanowic się dlaczego tacy ludzie jak Graś, Arabski, Tusk i s-ka działali w interesie rosyjskim , a nie polskim. Moim zdaniem nalezy wrócić do korzeni. W Polsce brakuje kar za zdradę ojczyzny, brakuje kary smierci dla zdrajców, taka perpektywa wyhamowała by zapedy wielu cwaniaków w rzadzie na obcych smyczach. Nawet na zachodzie co jakis czas dochodzi do zdemaskowania obcych agentów. A w Polsce? ZERO. Albo nie ma juz polskich służb, albo nie ma juz Polski…. Sa za to świetne pozory normalności.
Żadne petycje nic nie dadzą.Obecna ,proporcjonalna ord.wyb. jest „zabetonowana”jak pisałem ,w kwaśniewskiej konst.Koniec.Żadna partia nie zgodzi się na JOW-y.Pomyślcie,czy na gruncie obecnego prawa,nie można wprowadzić do sejmu i senatu naprawdę swoich posłów.Uważam ,że można.Wymaga to dużo pracy,wysiłku organizacyjnego,ale to jest możliwe i do osiągnięcia.Poczytajcie ord.wyb.i odpowiedzcie na mój apel.Chętnym do współpracy podam E-mail i tel. z poważaniem FS.
Z całego serca popieram JOWy, ale doprowadzenie do rozwiązania sejmu teraz uważam za bzdurę! Po co to teraz przyspieszać? Żeby wybrać za pomocą ordynacji partyjnej kolejną grupę krzyczących aparatczyków?
Zgadzam się z miażdżącą oceną braku klasy u naszych polityków, która została obnażona w trakcie afery taśmowej. To skutek wymordowania naszych elit w Katyniu, a potem 40-lat komunistycznej eksterminacji elit intelektualnych.
Ale oprócz klasy polityk powinien cechować się też skutecznością działania. Zabiegi o JOWy w Polsce to też działania polityczne i trzeba robić wszystko żeby były skuteczne. Potrzebne jest jak najszersze poparcie dla tej inicjatywy. JOWy mają swoich zwolenników w różnych środowiskach, również (może nawet przede wszystkim) wśród zwolenników PO.
Zatem po co wiązać słuszną idę JOW-ów, z bardzo kontrowersyjnym pomysłem rozwiązania sejmu? Czy zależy nam na JOWach, czy na symbolicznych wezwaniach do zdymisjonowania rządu, do których Pan Prezydent z dużą pewnością się nie przychyli.
Po co osłabiać tak czyste i proste wezwania do powołania JOWów, z bezsensowną transakcją wiązaną ze zdymisjonowaniem rządu?
Co to za kretynizm z tym odejmowaniem poniżej witryny internetowej.
Bądźcie poważni i nie zawracajcie dupy takimi bzdetami przy poważnych sprawach.
Ale wracając do tematu, tak popieram petycję w sprawie jow.
Społeczeństwo nie jest na to gotowe, ale demokracji nauczyć można się jedynie poprzez praktykę. Najwyższy czas na taką naukę!
popieram JOW
Pisanie „Na Berdyczów” – adresat to przecież człowiek z tej samej magdalenkowej ekipy
Dziękuję Panu Kukisowi i gronu liderów całej akcji. Oddolną inicjatywę uważam za niezwykle potrzebną i poważną. Na polityków od prawa do lewa nie ma co liczyć , bo oni kierują. sięasnym interesem – pieniędzmi i stanowiskami. pracowałam w sejmie , znam licytację kto ile już ma – mieszkań własnościowych, hektarów ziemi okazyjnie nabytych od Agencji Rynku Rolnego, kto gdzie był , co zwiedził za nasze pieniądze. Nie widzę wśród nich państwowców . Kasprowicz nazywa takich obywateli „pospolitymi szujami” szastającymi słowem ojczyzna. Jestem już w bardzo podeszłym wieku, żałuję , że bardziej owocnie nie mogę wesprzeć ruchu Zmielonych.
„Nic nie zdziałamy jeżeli frekwencja wyborcza będzie wynosić +/- 20% ….”
Da da… będzie więcej w sejmie groteski pokroju J. K. Mikke, jak to miało miejsce w wyborach do Europarlamentu.
„Dlaczego udaje pan patriotę, a jest zdrajcą Polski?”
Wypowiedź tej antysemitki można skierować do KAŻDEGO, powtarzam KAŻDEGO polityka… punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Jak najbardziej popieram takie inicjatywy ale czy to wogóle ma sens, czy to może cokolwiek dać ? Przecież komorowski już nie raz pokazał że jest funkcjonariuszem PO a nie prezydentem ……. Możemy pisać miliony petycji ale to nic nie da, naród musi się w końcu zmobilizować i wyjść na ulicę jak to miało miejsce na Węgrzech, naród musi się zjednoczyć i ramie w ramię obalić tych bandytów.
Jarku przestrzegam cię przeciwko przedwczesnemu wychodzeniu na ulicę Nie można dać się sprowokować Masz rację pisząc ze prezydent nie przychyli się do prośby zawartej w petycji Powinniśmy na początek zbojkotować wybory do sejmu To może spowodować że partie okupujące sejm będą zmuszone zmienić swoje zdanie w sprawie JOW Zapraszam do rozmowy na ten temat Pozdrawiam Stefan Dembowski stowarzyszeniedemokracjausa@yahoo.com http://www.stowarzyszeniedemokracjausa.com
Moim zdaniem nie można bojkotować wyborów – inni wyborcy głosują wybierają w ten sposób za nas ( i zwykle na partie na które nie osobiście nie chcemy głosować).
Taki 'bierny opór’ nic nie działa.
Ja chodzę na każde wybory i głosuję na kandydatów bezpartyjnych lub z partii (o normalnych, nie ekstremalnych programach) które i tak nie mają szans na madat.
Zmniejszam w ten sposób stosunek głosów oddanych na aktualnie rządzących (koalicję, opozycję i innych) w ogólnej liczbie głosów poprawnie oddanych.
Nic nie zdziałamy jeżeli frekwencja wyborcza będzie wynosić +/- 20% ….
Tomasz dziękuję za odpowiedź Masz ochotę porozmawiać na ten temat Mam argumenty za bojkotem ,które być może cię przekonają Zapraszam do kontaktu Pozdrawiam Stefan Dembowski http://www.stowarzyszeniedemokracjausa@yahoo.com http://www.stowarzyszeniedemokracjausa.com
Mam wrażenie, że właśnie dorosło/dorasta do wieku wyborczego, pokolenie mogące zapoczątkować rzeczywiste przemiany w Polsce. Najlepszym przykładem jest Maria Sokołowska, licealistka z Gorzowa Wielkopolskiego, która bezkompromisowo potraktowała największego politycznego oszusta, zadając prawdziwe pytanie „Dlaczego udaje pan patriotę, a jest zdrajcą Polski?”
Takich młodych ludzi jest dużo więcej.
FS
Napisane Marzec 26, 2014 o 8:46 PM
W jaki sposób,jakim trybem chcecie wprowadzić do „użytku” tzw.”kodeks wyborczy”kiedy ordynacja proporcjonalna jest „zabetonowana” w konstytucji?Żadna partia polityczna nie zgodzi się na pozbawienie podstawowego instrumentu sprawowania władzy.Żadna partia nie zrezygnuje z ustalania list kandydatów do parlamentu.To byłaby ich śmierć polityczna.Władza w ręce „ludu”,kandydaci wybierani przez nas a nie przez „pierwszych sekretarzy”partyjnych?????Tak to sobie wykombinowaliście??????Kto mi to jasno wyłoży?????FS.
Marcinie bądź mądrzejszy od tych którzy petycję napisali i podpisz ja Wystarczy jedną ręką Takie stawianie sprawy powoduje że kłócimy się o duperele a nasi wrogowie zacierają ręce Pozdrawiam cie Stefan Dembowski Nowy Jork http://www.stowarzyszeniedemokracjausa.com
Jak najbardziej podpisał bym petycję o stworzenie JOW, ale bez wrzutek typu:
„Wobec zaistniałej sytuacji zwracamy się do Pana Prezydenta, by korzystając ze swoich konstytucyjnych uprawnień doprowadził do rozwiązania sejmu”
Nie wiem co to za sytuacja nastała – nic nowego się nie stało od czasu „Rywin-Gate” (za SLD), Lipiński-Beger-Gate (za PiS). Ciągle to samo – zwykła polityka…
Bez odniesień do tzw afery podsłuchowej – też mi afera – tak się wszędzie politykę robi, a kto myśli że wszystko się dzieje przy kamerach i nad stołem żyje w iluzji…
Tak więc, jak skrócicie petycję – do meritum – wprowadzenie JOW, bez odgrywania Rejtana – poprę, podpiszę obiema rękami.
Pozdrawiam
Marcinie bądź mądrzejszy od tych którzy petycję napisali i podpisz ja Wystarczy jedną ręką Takie stawianie sprawy powoduje że kłócimy się o duperele a nasi wrogowie zacierają ręce Pozdrawiam cie Stefan Dembowski Nowy Jork http://www.stowarzyszeniedemokracjausa.com
Ilość komentarzy w których autorzy deklarują że do czasu wprowadzenia JOW nie wezmą udziału w wyborach do sejmu świadczy o tym że ci którzy są świadomi znaczenia jakie ma ordynacja po prostu bojkotują wybory do sejmu Dlaczego by więc nie nagłośnić takiej akcji bojkotu obecnej ordynacji do sejmu ??To pytanie kieruje do osób odpowiedzialnych za ruch na rzecz JOW oraz Pawła Kukiza Jeśli wy tego nie zrobicie to zrobią to za was inni Nie rozumiem jak można promować JOW i jednocześnie nie ogłosić bojkotu wyborów do sejmu To tak jakby promować polskie produkty a kupować zagraniczne O co tutaj chodzi??Czy ktoś mi odpowie??
Zgadzam się z Panem, lecz największym problemem jest obecna władza, której nie po drodze jest to zmieniać. Nawet przy obecnych wydarzeniach trzyma się mocno swoich stołków. Ci ludzie nie liczą się z nami. Oni wiedzą, że JOWy to dla nich samobójstwo.
Jedynym rozwiązaniem wg mnie jest edukacja wśród znajomych, młodzieży, dzieci, rodziny. Będzie to wymagało kilku, a nawet kilkunastu lat, ale mam nadzieje, że się uda. W mojej obecnej sytuacji tylko to mogę robić. Życie większości Polaków wygląda bardzo schematycznie: praca -> dom ->praca -> dom. To jest problem przez, który ludzie nie angażują się w żadne działania. Po prostu nie mają siły, albo czasu.
Pozdrawiam
Szanowna Pani Ewo. Dyskutując w rodzinie i lokalnym środowisku z udziałem „wgryzionych” w problem wyborczy, wychowuje Pani tych, którzy doprowadzą do zmiany. Przypuszczam, że pozostawienie kontaktu do mnie w naszym wrocławskim biurze może się w tym przydać.
Tak jak moi poprzednicy piszą, że przy obecnym systemie wyborczym nie ma co chodzić do tych wyborów. 10 socjalistów przegłosowuje 9 przedsiębiorców. Tylko JOWy mogą polepszyć sytuację.
Ja również nie planuje chodzić do urn dopóki nic się z tym nie zrobi. Szkoda naszego czasu i nerwów, a gadanie, że wrzucenie świstka do urny jest obowiązkiem każdego Polaka jest kpiną i głupotą w którą uwierzą tylko najgłupsi.
Popieram całą inicjatywę i pozdrawiam.
Pani Ewa Soszyńska. Nie wystarczy samo bojkotowanie głosowania na partyjne listy (bo wyborami nie należy tego nazywać), żeby sytuację zmienić. Trzeba elementarnego zaangażowania na rzecz wprowadzenia JOW. Od edukacji zaczynając, do czego gorąco zachęcam.
Będąc młodą osobą i otaczając się ludźmi w zbliżonym mi wieku śmiem sądzić, że wgl. nie poczuwamy odpowiedzialności do głosowania i wielu z moich znajomych pomimo osiągnięcia wieku pełnoletności kilka lat temu nadal nie brało udziału w głosowaniu. Wynika to z wielu aspektów, aczkolwiek, zmierzam do tego, że to może wkrótce stanowić wielki problem tym bardziej, że statystki już teraz wołają o pomstę; coś musi się zmienić.
Odpowiedź dla Pana Jerzego Gieysztora.
Myślę, że ograniczenie praw wyborczych (piszę o wyborach do sejmu) polega na tym, że wyborca z całej palety praw wyborczych ma tylko jedno prawo: oddać głos na partię (wmawia się mu „wybierz swojego przedstawiciela”).
Wyborcy w okręgu nie mają prawa udzielać instrukcji posłom z tego okręgu (art. 104 Konstytucji), bo tak naprawdę posłowie ci nie są przedstawicielami wyborców w okręgu. Według Konstytucji są przedstawicielami Narodu. [I tu jest jedno z ubezwłasnowolnień.] Narodu, czyli konkretnie kogo? Kto ma wpływ na działanie posła? Na te pytania ja, przy swej małej wiedzy odpowiadam: warszawskie centrale partyjne, Episkopat, „chłopcy z miasta”. Zorganizowane grupy, ale nie wyborcy w okręgu.
Uważam, że aby poseł był przedstawicielem wyborców w okręgu, to ci wyborcy powinni mieć takie prawa (których nie mają): (1) Zgłaszać kandydatów do Okręgowej Komisji Wyborczej (2) Ordynacja powinna być zmieniona na większościową, w wyborach wskazywać tylu swoich kandydatów ile jest mandatów do obsadzenia (3) Mieć wpływ na swoich przedstawicieli, by podczas ważnych sejmowych głosowań reprezentowali wolę większości wyborców w okręgu (4) O zawieszeniu immunitetu, lub cofnięciu mandatu konkretnemu posłowi powinni decydować tylko i wyłącznie wyborcy w okręgu w lokalnym referendum.
Aby wyborcom przywrócić te prawa, trzeba zmienić zapisy w Konstytucji. Przy okazji zmian, uważam za konieczne, przywrócić Konstytucję obywatelom. Obecna konstytucja jest partyjniacka, bo tylko przedstawiciele warszawskich central partyjnych mogą zmieniać Konstytucję. Aby Konstytucja była Obywatelską, należy przerobić rozdział dotyczący zmiany Konstytucji, a kończyć się on powinien zapisem: „zmiany wchodzą w życie po przeprowadzeniu referendum zatwierdzającego.”
Pan Józef Brzozowski. Zapis art.104 Konstytucji, uwalniający posłów od odpowiedzialności przed wyborcami, stanie się martwą literą, jeżeli zostanie wprowadzona równa dla wszystkich swoboda kandydowania w jednomandatowych okręgach wyborczych. Ponieważ tak wybrani posłowie będą zdawać sobie sprawę, że powoływanie się na ten zapis, to kompromitacja w oczach wyborców, zatem przegrana w następnych wyborach. Co nie znaczy, żeby pozostawiać jakiekolwiek anty obywatelskie zapisy, w jakichkolwiek aktach prawnych. Co jest pańską, budząca wdzięczność, chwalebną troską.
Do momentu gdy nie będzie wyborów w okręgach jednomandatowych nie będę wybierał.
Popieram Cię Paweł.
A może warto zagłosować na kogoś kto popiera JOW? Na pewno jakiś właściwy kandydat sie znajdzie.
pozdrawiam
Zdecydowanie podejście Pana Przemka brzmi sensowniej:) Okręgi jednomandatowe same się nie stworzą, najpierw muszą zasiadać w parlamencie osoby zmotywowane do przepchnięcia odpowiednich ustaw, a bez poprcia zwolenników JOWów się tam one nie znajdą. Pozdr
Musimy o tym głośno mówić. Ja również Pana popieram w 100%. Mam 27 lat jeśli ja nie widziałem takiego świata, w którym ludzie są sobie równie to chcę, aby moje dzieci lub ich dzieci doznały tego uczucia. Nie będą musiały żyć w kraju, w którym za jazdę pod wpływem alkoholu idzie się do więzienia, a człowiek, który ma w rękach losy Nas wszystkich mówi że sobie dodrukuje pieniędzy, nadal pełni funkcję. Dla mnie czymś oczywistym jest że taki człowiek powinien stanąć przed sądem. Wszystko co usłyszałem w udostępnionych materiałach, mogę nazwać jedynie. Zdrada państwa i Narodu Polskiego. Historia nadal trwa i droga do wolnej Polski.
Redakcja. Czy tekst, sygnowany 8MilePl, zawierający obraźliwe określenie naszej narodowości, może zasługiwać na pozytywną weryfikację Redakcji ? – oto jest pytanie. Bo jeżeli przez szacunek dla Polaków, postulujemy okazywanie szacunku dla ich biernego prawa wyborczego, to nie możemy akceptować okazywania pogardy dla nich samych. To jest chyba logiczne. A czym, jak nie okazywaniem pogardy, jest nazywanie Polaków w sposób obraźliwy ? Dlatego proponuję w przypadku używania przez internautów obraźliwych określeń, albo zostawiać puste miejsca z adnotacją Redakcji, albo takie teksty weryfikować negatywnie.
zróbmy coś Polaczki z tym syfem, nie dajmy siebie dłużej tak okradać, zobaczcie ile tracimy przez te szumowiny… Zróbmy hałas, nie zacznie się od referendów, a będzie coraz głośniej aż w końcu coś się zmieni!!! nie siedźmy bezczynnie. Poczytajcie o akcyzie i podatkach to jest chore! a ZUS i tak upadnie co mówili politycy na taśmach dziennikarzy WPROST. Oni już to wiedzą. Jedyną szansą są prywatne fundusze emerytalne, które dążą do wytworzenia kapitału i nowe partie – nie socjalistyczne, a KNP.
POLSKI CUD GOSPODARCZY.
Gdyby Polskie Koleje Państwowe służyły tylko temu, by wozić kolejarzy, co roztropniejsi, uznaliby to za absurd.
Tymczasem polska klasa polityczna, wywodząca swój rodowód z Magdalenki i okolic Okrągłego Stołu, wyczerpuje wszelkie znamiona takiej niedorzeczności.
Trwająca od ćwierćwiecza cyrkulacja partii i ekip, mimo że wszystkie zdążyły się już skompromitować – nie ma końca. I nic nie wskazuje, by nastąpiła radykalna i trwała poprawa.
Einstein powiedział : „To obłęd powtarzać w kółko te same wybory i oczekiwać innych rezultatów”. To oczywiste.
Jednak u nas krążą po orbicie władzy niezmiennie ci sami, gotowi w każdej chwili przechwycić ster rządów i bezmiar „konfitur”, ale bez pomysłu na Polskę, bez perspektywicznej jej wizji, czy choćby zdolności jej reaktywacji i restytucji ze statusu kolonii, w jakiej się znalazła w wyniku indolentnych rządów.
Mimo kolejnego przesilenia i prawdopodobieństwa, że marazm ten trwał będzie kolejne lata.
Ja jednak chciałbym pomyślności Polski i Polaków w krótszym horyzoncie czasowym. Ja chciałbym, by Polakami zawładnęła ocierająca się o zbiorową psychozę mania, pod hasłem : ” Gospodarka-Kreatywność-Innowacje GŁUPCZE”. Aby odczuwalne efekty reform, nastały nie później, niż po 2-3 kadencjach.
Przywołany już Einstein, na pytanie skąd biorą się genialne wynalazki odparł : „Gdy wszyscy twierdzą że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś kto tego nie wie, i niemożliwe staje się możliwe „.
I dlatego chcę Polaków łaskawej uwadze, zarekomendować kilka lakonicznych spostrzeżeń i sugestii.
Cel jest prosty : odtworzenie gospodarki i miejsc pracy oraz wzbudzenie trendu trwałego rozwoju..
Metoda równie niezawiła : pobudzenie popytu i podaży, oraz uproszczenie podatków.
Całość zamyka się w 6 punktach :
1) Polska wymaga modernizacyjnej restytucji. Odrodzenie trzeba oprzeć na gospodarce realnej, do maksimum ograniczając spekulacje giełdowe które same na siebie sprowadzają zagładę, a które niczym hazard, tak ochoczo są uprawiane zwłaszcza przez wielkie, inwestycyjne banki. Żadnych prywatyzacji zysków, żadnej nacjonalizacji strat. Zaś rezerwy państwa należy bezwarunkowo lokować w złocie deponowanym w kraju, równolegle się wyzbywając fiducjarnych depozytów,w szczególności dolara.
2) Wzrost, a więc i pomyślność tworzy POPYT. Powstaje on na rynku wewnętrznym i w eksporcie. Nakręcenie koniunktury na obu kierunkach, jest więc koniecznym i wystarczającym warunkiem pobudzenia gospodarki. Lecz nie może to być każdy popyt. Sukces kraju i rodzimej gospodarki, tworzy popyt nakierowany na rodzimą działalność, wytwórczość, towary. I co niemniej ważne – na branże przyszłości. Nawet, jeśli są w stadium embrionalnym. Dlatego popyt ów, musi mieć charakter selektywny i preferencyjnie ukierunkowany.
3) Aby cel ten osiągnąć, potrzebny jest preferencyjny, nieoprocentowany, selektywny KREDYT, do protekcjonistycznego finansowania działalności, dziedzin i towarów, wspierających dynamiczny wzrost polskiej gospodarki. Taki kredyt mógłby być realizowany przez specjalnie do tego celu powołane prywatne konsorcjum kapitałowe, emitujące weksle z pokryciem w majątku własnym. Aby zaś przyśpieszyć cyrkulację takowych banknotów do kilku cykli w roku, można by im nadać oprocentowanie ujemne.
Operacja miała by wiec stricte buchalteryjny charakter, uwalniając obrót od bankowego odium, wspierając zarazem odrodzenie rodzimej gospodarki sprowadzonej do standardów kolonialnych, sprzyjając ożywieniu aktywności społeczeństwa i poprawie stopy życiowej, a w ślad za tym, powstrzymując atrofię demograficzną i ekspulsję emigracyjną z kraju.
4) Równolegle z pobudzeniem popytu, nieodzowna jest także rewolucja po stronie PODAŻY. Może się bowiem zdarzyć, że za rozbudzonym popytem nie nadąży podaż. Trzeba więc radykalnie obniżyć lub znieść rozbudowany i zagmatwany system podatków, zwłaszcza zaś PIT i CIT i tym samym sprawić, by warto było pracować więcej i wydajniej, bez sankcji podatkowych. By więcej było oszczędności, a zatem i więcej środków na inwestycje.
Dotychczasowy system promuje bowiem bierność zamiast pracy i konsumpcję, zamiast inwestycji.
5) Rewolucja winna się także dokonać w sferze PODATKÓW.
Na rok 2014 budżet przewiduje dochody ze wszystkich źródeł, na poziomie 278 miliardów zł. Zaś Produkt Krajowy Brutto (ex definitione „wartość dodana” ze wszystkich gałęzi gospodarki narodowej) – jest szacowany na poziomie 1.701 miliarda zł.
Sprawia to, że potrzeby budżetowe państwa oscylują w okolicach 16% PKB, co umożliwia zastąpienie wszystkich podatkowych i parapodatkowych ciężarów jedną prostą konstrukcją.
6) Trzeba mocą państwa, nadać Polsce specyfikę i kierunek specjalizacji rozwojowej w międzynarodowym podziale pracy w XXI wieku, z uwzględnieniem geopolitycznych trendów w gospodarce świata. Ja obstawiam projekt EurAsiaRegina. Bliższe jego szczegóły odsłaniam w liście
do prezydentów Chińskiej Republiki Ludowej i Federacji Rosyjskiej.
Zarysowane tu tezy są proste i przystępne. Z pewnością ich spełnienie, pozwoli restytuować gospodarczą potęgę Polski, jej pozycję i znaczenie wśród narodów świata.
Niewątpliwie napotkają na opór, bo jako niekonwencjonalne, odbiegają od rozwiązań europejskich. Ale konformizm i polityczna poprawność – nie jest tu dobrym doradcą.
Napoleon rzekł : „Kto Naród ratuje, ten prawa nie łamie”.
Będą na mnie miotać wszelkie kalumnie. Nazwą mnie marzycielem, oszołomem, szaleńcem. Sprawią, że wielu się stanie sceptykami wobec intencji, a nawet wrogami nakreślonych tu idei.
Sięgną po każdą nikczemność i podłość, by ratować swoje zagrożone imperia. Ta agonia i zmierzch – pociągnie ofiary.
Ci, którzy na drodze zmowy i poplecznictwa, uczynili sobie z Polski koryto, których narcyzm i egotyzm uwalnia od refleksji i zatroskania efektami własnych poczynań, staną murem w sprzeciwie wobec zmian.
To nieistotne. Mahatma Gandhi nauczał, że każdy przełomowy projekt musi przejść i pokonać 5 faz : milczącego chłodu, obojętności, walki, akceptacji, implementacji.
Tu także nie będzie zatem wyjątku.
panie Pawle popieram ,tylko ciekawi mnie jak prezydent RP ustosunkuje się do tej petycji. widząc to co dzieje się w sejmie, żaden polityk nie będzie podcinał gałęzi na której siedzi.
Wydaje się, że Im więcej tych ciekawych, tym większa szansa na zaspokojenie naszej ciekawości. Zatem im więcej podpisów tym bliżej tego zaspokojenia.
W takim razie w następnych wyborach potrzebny jest kandydat popierający JOW.
Jakub z Łodzi. Bez odrzucenia obecnej ordynacji, dopuszczającej kandydowanie tylko za zgodą partyjnych wodzów, w staraniach o demokrację nie wiele pomoże znalezienie kandydata (kandydatów) popierającego JOW. Bo nawet jeżeli taki kandydat zostanie wpisany (chyba raczej przez pomyłkę) na partyjną listę i zostanie posłem, to będzie pamiętał, że najważniejszym warunkiem otrzymania poselskiego mandatu było namaszczenie przez partyjnego wodza (który jest naturalnym wrogiem JOW). A poparcie dla JOW, znajdzie się na drugiej szali rozważań takiego posła. I żeby to poparcie zwyciężyło, trzeba wielkiego charakteru (co nie zdarza się często). Dlatego bez wprowadzenia równego dla wszystkich prawa do kandydowania w jednomandatowych okręgach wyborczych (co wymusza odpowiedzialność przed wyborcami i kandydatów i wybranego spośród nich posła), samo znalezienie kandydata popierającego JOW, nie wystarczy dla wymuszenia wpływu wyborców na jego postępowanie.
Zgadzam się, ale z małym wyjątkiem. Głosowanie na kandydata z listy układanej w sposób demokratyczny (w powszechnych prawyborach) ma sens. Posłami rządzi ten kto układa listę, więc jeśli chcemy demokratyzacji Polski powinniśmy głosować na listę układaną w sposób demokratyczny, a nie wolno nam głosować na żadną listę układaną przez szefa partii.
Pan Damian Kmiotek. Dla realizacji pańskiego pomysłu konieczne byłoby utworzenie komitetu wyborczego, który byłby w stanie zgłosić obywatelskie listy wyborcze (tworzone w wyniku prawyborów), w co najmniej połowie okręgów wyborczych, czyli w dwudziestu jeden okręgach wyborczych. Bo w obecnym systemie wyborczym, tylko pod tym warunkiem listy są rejestrowane przez Państwową Komisję Wyborczą. Przy czym, każda z tych obywatelskich list musiałaby zawierać ilość kandydatów co najmniej taką, jak ilość mandatów poselskich danego okręgu. Zatem proszę przemyśleć, czy komitet wyborczy o takim zasięgu, działający społecznie, jest w stanie przeprowadzić uczciwe prawybory, dla wyłonienia takich ilości kandydatów? – O ileż prostszą jest swoboda kandydowania – pierwsza z kardynalnych zasad Reguły wyborczej JOW, do której baner na czerwonym tle znajdzie Pań po prawej stronie głównej strony naszego portalu jow.pl.
Pan Józef Brzozowski.
Pisze Pan, „droga do JOW jest pierwszym krokiem do wolności obywatelskiej. Ile będziemy mieć tej wolności, to będzie zależeć od naszej świadomości”, zatem każdy kto tak uważa powinien przyczyniać się do poszerzania świadomości. Natomiast proszę wyjaśnić, na czym Pana zdaniem polega ograniczenie praw wyborczych przez Konstytucję.
Odpowiedź dla Pana Jerzego Gieysztora.
Szanowny Panie, nie jestem politologiem, a emerytowanym górnikiem.
Poniżej wyjaśniam, co rozumiem poprzez ograniczenie praw wyborczych.
Zmiana ordynacji wyborczej, bez zamiany konstytucji nic nie da. Nadal wyborcy będą ubezwłasnowolnieni mając ograniczone prawa wyborcze. Mimo to popieram, uważając, że droga do JOW jest pierwszym krokiem do wolności obywatelskiej. Ile będziemy mieć tej wolności, to będzie zależeć od naszej świadomości.
Tylko zmiana ordynacji wyborczej na większościową w jednomandatowych okręgach wyborczych może wyczyścić polski parlament a dalej zmienić tragiczną sytuację w Polsce
Popieram.