Zasada powszechności wyborów do Sejmu a Europejskie Dziedzictwo… Blogi28 marca 2025 W 2003 roku Rada Europy wydała dokument pn. „Kodeks dobrej praktyki w sprawach wyborczych”, w którym demokracja została zdefiniowana jako jeden z trzech filarów – obok praw człowieka i rządów prawa – europejskiego dziedzictwa konstytucyjnego ... więcej
Referendum, czyli co zrobi prezydent Andrzej Duda Blogi10 lutego 2025 Kilka dni temu grupa uczestników Ruchu JOW (Ruch Obywatelski na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych) opublikowała apel do prezydenta Andrzeja Dudy o ogłoszenie referendum w sprawie wprowadzenia ordynacji JOW w wyborach do Sejmu i to w dniu I tury wyborów prezydenckich, czyli 18 maja tego roku ... więcej
Scripta volant? Blogi18 października 2005 (artykuł opublikowany w "Nowym Kurierze", Toronto, Kanada)Za niepamiętnych czasów I Rzeczypospolitej przodkowie nasi rozumieli, że dla prawidłowej budowy państwa najważniejsza jest jakość stanowionych praw, regulujących życie państwowe i społeczne. Dlatego tu, nad Wisłą, powstały kodyfikacje prawne, do których przez stulecia dochodzić musiały inne narody, to tutaj, na trzy wieki przed Monteskiuszem, wprowadzono monteskiuszowski podział władz, to tu Kodeks Napoleoński wymyślono na trzy wieki przed Napoleonem, to tu po raz pierwszy w świecie wprowadzone wolną elekcję i powszechne wybory prezydenckie (choć tamtego prezydenta nazywano królem). Ci dawni Polacy, Polscy prawodawcy i legislatorzy, nie bali się na polskim tronie ani Niemca, ani Francuza, ani Węgra, ani Szweda,…
Gdzie szukać IV RP? Blogi11 października 2005 artykuł opublikowany w "Nowym Kurierze" (Toronto, Kanada)W niedzielę, 9 października, po zakończeniu głosowania, przez ponad godzinę, z masochistycznym uporem, wsłuchiwałem się w telewizyjne wypowiedzi obu zwycięzców, oczekując, że może któryś z nich powie coś do rzeczy, że wykrztusi z siebie jakieś sensowne przesłanie do narodu, że powie nam, czego chce i czego można się po nim spodziewać! Nie ma mowy. Same komunały, banały i umizgi do widzów. Jeden pozujący na równego faceta, przyjemniaczka, który każdemu nieba przychyli, a drugi przyodziewający się w imperatorską togę i strojący miny Katona. Na próżno dziennikarze usiłowali wydobyć z nich chociażby cień konkretu - ot dwie medialne Pytie, choć każda…
Oszustwo demokratyczne Blogi3 października 2005 (fragmenty artykułu z Tygodnikia "Wprost" nr 1192, 9 października 2005) Jak się nazywa ktoś, kto wybiera oszustów? Polski wyborca. Od 15 lat uczestniczy on w wyborczym paserstwie. Nie wie, na kogo konkretnie głosuje, bo to ustalają za niego partie, tworząc swoje listy. Nie wie, jaką politykę będzie prowadził rząd, bo to wypadkowa koalicyjnych porozumień. Nie wie nawet, jaki rząd powstanie. Nie wie, kogo rozliczać z obietnic w następnych wyborach, bo koalicja jest zupełnie innym podmiotem niż partia, na którą głosował. Właściwie to manifestuje swoje polityczne sympatie i może się tylko modlić, żeby jego wybrańcy nie okazali się złodziejami albo hochsztaplerami. Można powiedzieć, że od ponad 15…
Niska frekwencja wyborcza Blogi1 października 2005 to skutek wadliwego ustroju III RPW bardzo wielu komentarzach powyborczych pojawia się psioczenie na naród z powodu bezprecedensowo niskiej, bo tylko 40%, frekwencji. Znowu dowiadujemy się, że polskie społeczeństwo jest rzekomo niedojrzałe. Według komentatorów Polacy nie zasługują na dobry rząd, skoro aż 18 milionów wyborców nie chciało skorzystać z prawa oddania głosu.Tymczasem bojkot niedzielnych wyborów był postępowaniem najzupełniej rozsądnym. Czynne prawo wyborcze jest bowiem nic nie warte, jeśli obywatele są pozbawieni prawa biernego, czyli prawa do samodzielnego zgłoszenia swojej kandydatury. Jakość ustalanych odgórnie list kandydatów jest niska. Aż dziw, że tylko 60% obywateli odstraszonych zostało od udziału w wyborach. Obecny sposób tworzenia list kandydatów ma…
Zaklęty krąg fałszywych wyborów Blogi27 września 2005 (komentarz wygłoszony na antenie Katolickiego Radia Rodzina Rozgłośni Archidiecezji Wrocławskiej, 92 FM, 27 września 2005, godz. 9.00 i 20.30) Jeżeli w wyniku wyborów wyłonione zostały dwie zwycięskie partie z poparciem ok. 25% tzn., że wybory te nie spełniły swojego zadania, nie powstała możliwość utworzenia stabilnego rządu, który byłby w stanie rozwiązywać skomplikowane problemy. Partia, którą w wyborach poparło niecałe 10% Polaków nie ma mandatu do rządzenia i taka sytuacja oznacza kryzys rządowy i państwowy. Wspaniała nasza elita polityczna, przeżywając swoje wyborcze święto, ze smutkiem zwraca uwagę na przykry fakt, że 60% dorosłych Polaków pozostało w niedzielę w domach, a w każdym razie nie pofatygowało się…
Fałsz „Rzeczpospolitej” i prawda NBP Blogi23 września 2005 W dzisiejszej "Rz" (22.09.2005), w rubryce Kampania kontrolowana, pod wyjaskrawionym napisem FAŁSZ zacytowano wypowiedź lidera LPR p. Romana Giertycha, który stwierdzał, iż - Polska przeznacza swoje rezerwy dewizowe na wspieranie gospodarki Niemiec i USA, inwestując w papiery dłużne tych państw. Natomiast pod jeszcze bardziej wyjaskrawionym napisem PRAWDA przedstawiono wyjaśnienie przedstawiciela NBP p. Romana Kluka, który przyznając, iż Polska (czytaj NPB) inwestuje swoje rezerwy dewizowe w papiery wartościowe rządów stabilnych państw, stwierdza równocześnie, że celem inwestycji nie jest wspieranie żadnych państw, tylko zapewnienie stabilności finansowej i makroekonomicznej kraju ... I dalej następuje pouczanie w formule oczywistości oraz banałów, czemu to służą rezerwy dewizowe, zakończone błyskotliwą tezą…
Państwo Autorytetów Moralnych Blogi20 września 2005 (komentarz wygłoszony na antenie Katolickiego Radia Rodzina Rozgłośni Archidiecezji Wrocławskiej, 92 FM, 20 września 2005, godz. 9.00 i 21.30)W minioną niedzielę, we Wrześni, odbywały się tzw. prawybory. Instytucja prawyborów jest znana w krajach, gdzie wybory odbywają się w jednomandatowych okręgach wyborczych (JOW), i służą tam partiom politycznym do wyłonienia kandydatów, którzy później zostają wysunięci do ogólnego konkursu. W Polsce prawybory nie mają z tą instytucją nic wspólnego, są jedynie happeningiem politycznym, gdzie stwarza się partiom politycznym dodatkową okazję do prezentacji i do zabawy dla publiki. Show pod nazwą debata prowadzili we Wrześni dwaj etatowi telewizyjni jajcarze - zawodowi prześmiewcy, panowie Mazurek i Zalewski. W ramach…
Gdzie się podział „etos”? Blogi6 września 2005 (komentarz wygłoszony na antenie Katolickiego Radia Rodzina Rozgłośni Archidiecezji Wrocławskiej, 92 FM, 6 września 2005, godz. 9.00 i 21.30)Wielkie i huczne obchody 25. rocznicy strajków na Wybrzeżu i powstania Solidarności wywołały lawinę komentarzy, analiz i prognoz. Większość z nich podsumować można tak: oto 25 lat temu potężny zryw wolnościowy polskich robotników spowodował rozpad systemu komunistycznego, a nam przyniósł upragnioną wolność i suwerenność, jest więc z czego się cieszyć i co świętować, tylko jacyś nieudacznicy, wieczni malkontenci, którym nigdy nie dogodzisz, stają gdzieś z boku i narzekają. Oczywiście, były błędy i wypaczenia, ale błędów nie popełniają ci tylko, którzy nie robią nic. Stąd wspaniałe fanfary Michaela…
List do „Rzeczpospolitej” Blogi5 września 2005 Dąbrowa Górnicza, 5.09.2005Szanowny Pan Grzegorz GaudenRedaktor Naczelny „Rzeczpospolitej"Szanowny Panie,W dniu dzisiejszym ukazała się w "Rz" relacja ze zorganizowanej w Krakowie przez "Tygodnik Powszechny" konferencji Mity ekonomiczne w dyskursie politycznym. Przesłanie tej relacji zawiera się w twierdzeniu o konieczności demaskowania mitów ekonomicznych, szczególnie szkodliwych w okresie kampanii wyborczej. Sama zaś relacja wpisuje się w treść akcji Kampania kontrolowana, w której obok m.in. TVN i "Gazety Wyborczej" uczestniczy również "Rz", a której celem ma być ujawnianie nieprawdy w wypowiedziach polityków w okresie kampanii wyborczej. Problem w tym, iż z jednej strony Pańska gazeta w sposób niezwykle rzetelny i drobiazgowy pokazuje nieprawdę w konkretnych wypowiedziach polityków na tematy,…
Na 25. Rocznicę Sierpnia 81 Blogi9 sierpnia 2005 Nigdy z królami nie będziem w aliansachNigdy przed mocą nie ugniemy szyji...Hymn Konfederatów Barskich towarzyszył mi nieomal codziennie, smętnie, dzielnie i rzewnie wyśpiewywany na korytarzach i celach nyskiego więzienia, i jest pierwszym wspomnieniem wywołującym we mnie potrzebę podsumowania 25 lat, jakie upłynęły od tamtych, wielkich dni Polaków, a których pamięć ma być teraz, 31 sierpnia, świętowana narodowo i wszechświatowo, w akompaniamencie nie litanijnego zawodzenia Konfederatów lecz bohaterskiej, tryumfalnej muzyki Michela Jarra. Tak się składa, że tego samego dnia, z moim przyjacielem Mirosławem Dakowskim, stać będziemy przed surowym obliczem Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu się spodobało wezwać nas na ten dzień uroczysty, abyśmy za zamkniętymi drzwiami,…