Polska energia, czyli „Polityka, głupcze!” Blogi5 maja 2025 Po latach przetrzymywania w niewoli ekstremistów ekologicznych, szaleńców, radykałów i bandytów, pozwalających innym krajom, w szczególności Chinom, na uzyskanie ogromnej przewagi gospodarczej nad nami poprzez otwarcie setek elektrowni węglowych, upoważniam moją administrację do natychmiastowego rozpoczęcia produkcji energii z PIĘKNEGO, CZYSTEGO WĘGLA. ... więcej
Zasada powszechności wyborów do Sejmu a Europejskie Dziedzictwo… Blogi28 marca 2025 W 2003 roku Rada Europy wydała dokument pn. „Kodeks dobrej praktyki w sprawach wyborczych”, w którym demokracja została zdefiniowana jako jeden z trzech filarów – obok praw człowieka i rządów prawa – europejskiego dziedzictwa konstytucyjnego ... więcej
Chcemy kasę!!! Tylko skąd? Blogi4 lutego 2008 Z uwagą śledzę wzrost napięcia w naszym kraju. Powoli zaczynam odnosić wrażenie, że na wiosnę szykuje się wielkie przesilenie. Mamy dosyć upokarzających pensji! Rząd ma kasę to nam da! Tylko skąd rząd ma pieniądze? Do kogo krzyczą Ci protestujący? Do siebie krzyczą! Nie mam nic przeciwko strajkom i protestom. Chcę też, by każdy w tym kraju zarabiał godnie: od górnika poprzez nauczyciela po lekarza. Każdy chce, ale prawie nikt, na razie, nie zastanawia się skąd te pieniądze wziąć. Przecież rząd nie jest krową dojną, która rodzi pieniądze. Rząd otrzymuje je od całego społeczeństwa, każdego z nas. To my jesteśmy głównymi dysponentami budżetu. To Pana i…
Syjamscy bliźniacy Blogi4 lutego 2008 Oglądam ci ja tę polską telewizję (prywatną i publiczną) i dochodzę do wniosku, że scena polityczna w Polsce zaludniona jest syjamskimi bliźniakami. Syjamscy bliźniacy jak wiadomo bez siebie żyć nie mogą. Pozrastani są różnymi częściami organizmu i odłączysz jednego – umrze drugi. Trzeba dopiero skomplikowanych operacji, do których zdolne są jedynie te kraje, w których nie ma Narodowych Funduszów Zdrowia i państwowych szpitali. Zawsze zastanawiałem się jakie uczucia łączą syjamskich bliźniaków. Czy oni się kochają, czy też nienawidzą? No, bo jak np. jeden chce spać, to drugiemu chce się oglądać telewizję. Jeden chce na spacer, a drugi akurat ma ochotę odwiedzić łazienkę. Raczej więc chyba…
Męskie słowa i figowy liść Blogi1 lutego 2008 "Rzeczpospolita" z dnia 31 stycznia 2008 donosi w tytule Premier chce jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach samorządowych. Jeśli ma być demokracja, to muszą być wybory. Jak muszą być wybory, to musi być ordynacja. To oczywiste. Ale jeśli ma być ordynacja, to musi ona być taka, żeby zawsze było tak, jak sobie tego życzą koryfeusze demokracji, czytaj: liderzy partii politycznych, którzy z woli sił wyższych są powołani do sprawowania władzy. W demokracji ludowej, takiej np. jaka obowiązywała w Polsce do 1989 roku, też musiały być wybory i wybory te, na dodatek, odbywały się równo co cztery lata (mniej więcej!). Zgodnie z art. 80 Konstytucji PRL wybory…
CASE JOW a Sprawa Polska Blogi26 stycznia 2008 Trwa trzydniowa żałoba narodowa, flagi opuszczone, Sejm, Prezydent i Rząd zawieszają najważniejsze sprawy, z wież hejnałowych rozlega się znana wszystkim trąbka buglera z prasłowiańską melodią TAPS. We wszystkich mediach publicznych i niepublicznych zasiada ten sam niekompletny tuzin głównych konstruktorów mody opinii publicznej, rozkładając temat na czynniki pierwsze, drugie i trzecie. Akurat słucham radia publicznego, a tam znani nam wszystkim redaktorzy S, Z, W, R i K… zastanawiają się nawet nad tym, czy to dobrze, czy niedobrze, że tyle uwagi poświęcamy tragedii CASA? Dowiaduję się od nich (chwała, chwała!), że w słynnym Salonie24 red. Fołtyn wyraża jakieś wątpliwości. Zaglądam na Stronę Główną, a tam – och,…
O JOW-ach, Konstytucji i prawach obywatelskich Blogi24 stycznia 2008 Chciałbym przedstawić kilka zasadniczych konkluzji odnośnie jednomandatowych okręgów wyborczych, w kontekście rozumienia odpowiedzialności poselskiej oraz biernego i czynnego prawa wyborczego w obecnym systemie politycznym RP. Powszechna jest opinia prawników, że zasadę bezpośredniości należy rozumieć przez akt oddania głosu na kandydata lub listę partyjną bez pośrednictwa elektorów. Dlaczego jednak nie przyjąć interpretacji, że za wybór bezpośredni należy uważać tylko taki, w którym głos oddany na danego kandydata nie może przejść na drugiego? Właśnie na tej zasadzie wybory prezydentów, wójtów i burmistrzów zaczęto nazywać bezpośrednimi, podczas gdy wyborów marszałków województw z list partyjnych już nie. Jeśli zatem wyborów marszałków województw nie nazywa się bezpośrednimi, to dlaczego mielibyśmy…
Między Kaczorem a Donaldem Blogi21 stycznia 2008 Nie odnoszą Państwo wrażenia, że żyjemy w Euro Disneylandzie? Mamy w Polsce demokrację, tak? Więc dumam i dumam i nie mogę wyjść z podziwu, jak ta realizacja woli większości wygląda w naszym baraku. Głównymi postulatami PO były: jednomandatowe okręgi wyborcze i podatek liniowy. Zatem większość Polaków głosowała nie tyle na PO, co na jej program. Tak powinno przynajmniej być w wolnym demokratycznym kraju. Tymczasem z JOW zostało wspomnienie, a podatek liniowy to też mrzonka skierowana jedynie do wyborców jako wabik. Wyborca może się czuć jak rybka złapana na wędkę. Najpierw chciała coś mieć, przez chwilę smakowało i miała nadzieję, że będzie dobrze, ale jak już…
W sprawie celów Ruchu JOW Blogi19 stycznia 2008 Zalety większościowej ordynacji wyborczej (JOW) są jasne i zrozumiałe dla większej niż połowa aktywnej części społeczeństwa polskiego. Pomimo tego gdy stajemy pod transparentem z napisem ,,Żądamy JOW’’ niewielu z naszych współobywateli rozumie o co w istocie walczymy. Postulat JOW nie wyraża wprost celu który nam przyświeca i nie powinno nas dziwić to że ludzie nie zauważają wagi naszego postulatu. Przecież celem naszej walki nie jest tylko zmiana sposobu wybierania posłów. To jest tylko najważniejszy środek który jest niezbędny do osiągnięcia celów znacznie szerszych. Uważam że powinniśmy mówić otwarcie , że wprowadzenie ordynacji większościowej (JOW) jest najważniejszym krokiem na drodze do ustanowienia w Polsce ustroju prawdziwie…
Strach ma wielkie oczy Blogi17 stycznia 2008 Miałem nadzieję, że ominie mnie dyskusja o strachach i prowokacjach Grossa, że nie dam się wciągnąć w wir debat i komentarzy na temat jego książek. Obserwując to, co się wokół tej książki dzieje dochodzę do wniosku, że abstrahując od zainteresowań i intencji Grossa oraz zawartości jego książek, mamy do czynienia z prowokacją polityczną skierowaną przeciwko Polsce i Polakom, przeciwko naszym interesom narodowym. Uważam, że prokuratura, zamiast zajmować się kwestią czy Gross nie obraził przypadkiem narodu polskiego, powinna raczej zająć się zbadaniem, kto i dlaczego organizuje tego rodzaju antypolską kampanię propagandową, jak to się dzieje, że w tej kampanii biorą od razu udział wszystkie publiczne środki…
O tzw. wyborach większościowych na Ukrainie Blogi12 stycznia 2008 Przypuszczam, że wielu zgodzi się z tym, że w polityce ukraińskiej granice pomiędzy rzeczywistością i mitem coraz bardziej się zacierają. Naturalnie, wszyscy rozumiemy, że posługiwanie się iluzją i symboliką jest nieodłącznym atrybutem publicznego uprawiania polityki: politycy uciekają się do nich za każdym razem, gdy próbują uwodzić nowymi koncepcjami, konstruując kampanię wyborczą, pozyskać zwolenników dla swoich propozycji programowych itp. Jednak, jak tego dowodzi doświadczenie, mitologizacja już dawno wyszła poza ramy propagandy i weszła już na dobre w sferę instytucji politycznych. Często jedną z konsekwencji, tak świadomego, jak i nieświadomego upowszechniania tych mitów, okazuje się dyskredytacja samych instytucji demokratycznych. W efekcie politycy rezygnują z ich stosowania, a…
List otwarty do Patronów Honorowych Ruchu na rzecz… Blogi10 stycznia 2008 Szanowni Państwo, Podczas posiedzenia Komisji i Zarządu Krajowego NZS w Szczecinie zgłosili się do nas organizatorzy Europejskiego Festiwalu Kultury Kulturalia 2008 – dorocznej imprezy studenckiej, odbywającej się w Bydgoszczy i Toruniu (www.kulturalia.eu). Poprosili nas o organizację podobnych imprez na terenie ośrodków akademickich w innych miastach w Polsce. Staramy się załatwić, by koncerty odbyły się w Nysie i Lublinie, tutaj niekoniecznie pod tą nazwą, gdyż Kulturalia to w Lublinie nazwa zarezerwowana dla dorocznego święta studentów KUL. Akcja NZS jednomandatowe.pl – poseł odpowiedzialny przed wyborcami nawiązała współpracę z organizatorami Kulturaliów. Zaoferowali nam umieszczenie baneru o naszej akcji na scenach oraz informowaniu bawiących się studentów o jednomandatowych…