Grupa samorządowców zwróciła się do senatorów z inicjatywą w sprawie wprowadzenia w wyborach do Sejmu jednomandatowych okręgów wyborczych. Wymagałoby to jednak zmiany konstytucji. Senacka komisja, do której trafiła petycja samorządowców zamierza zorganizować wysłuchanie publiczne jej autorów.
Czytaj dalej na prawo.money.pl
Artykuł pt. Jednomandatowe okręgi do Sejmu. Samorządowcy wychodzą z inicjatywą ukazał się na portalu prawo.money.pl 9 czerwca 2014.
- Apel otwarty do Prezydenta RP i kandydatów na Urząd Prezydenta - 7 lutego 2025
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW – 29.06.2024 - 13 czerwca 2024
- 30-lecie Ruchu JOW. Relacja video - 9 stycznia 2024
- Program VIII Listopadowej Konferencji Ruchu JOW - 29 października 2022
- VIII Listopadowa Konferencja Ruchu JOW – 5.11.2022 - 25 października 2022
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW - 16 czerwca 2022
- Konferencja Ruchu JOW – 20.11.2021 - 17 listopada 2021
- Debata ustrojowa – Finansowanie partii politycznych - 19 października 2021
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW - 6 lipca 2021
- Debata ustrojowa – system prezydencki czy parlamentarno-gabinetowy - 27 czerwca 2021
Jestem ciekaw, czy środowiska samorządowe i niezależne nie byłyby w stanie stworzyć już dzisiaj czegoś w rodzaju Ogólnopolskiej Konfederacji Kandydatów Regionalnych i Niezależnych („Tutajsi”) i wystąpić w takiej strukturze do wyborów do Sejmu RP. Koncepcja polegałaby z grubsza na:
– braku centralnych władz
– tworzeniu Autonomicznych Inicjatyw Wyborczych na poziomie Wirtualnych Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (opartych na podziale śp. Pana Wisa) zjednoczonych pod dachem tej inicjatywy i kilkoma dosłownie zasadami spójności i kardynalnymi celami programowymi
– zgłaszaniu kandydatów niezależnych z własnymi komitetami wyborczymi, mieszkających co najmniej 2 lata na terenie WJOW-u
– przeprowadzaniu autentycznych obywatelskich prawyborów z wyborem dwóch najlepszych na terenie WJOW
– każdy WJOW miałby jedno przydzielone miejsce na liście w rzeczywistym okręgu wyborczym
– w rzeczywistych wyborach obaj kandydaci staliby ze sobą w względnie pozytywnej rywalizacji walcząc o jedno miejsce i prowadząc lokalną kampanię wyborczą
– reszta jak w normalnych wyborach. Oczywiście ze względu na ordynację cały mechanizm musiałby uznać parę przybliżeń i kompromisów a sens miałby tylko przy dość powszechnym chwyceniu tej idei
Nie wiem czy w środowisku JOW, Zmieleni, czy też samorządów znaleźliby się promotorzy takiej idei. Oczywiście koncepcję trzeba dopracować. Ja już mam szerszy zarys tej idei, tylko czy jest gdzie i komu ją zaprezentować.
To jest dokładnie to co również i ja wymyśliłem w swojej główce. Też chętnie przedstawię szczegóły.Demokracja bezposrednia ma doświadczenie w organizowaniu prawyborów w terenie i w sieci.Moznaby z nimi nawiązać współpracę.
Nie wiem czy Wam nie umknęła publikacja internetowa Radia RMF 24 z 2012 roku p.t. „Polskie partie to fikcja”. Link: http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-polskie-partie-to-fikcja,nId,724993
Z nie wynika, że 7 promil członków wiodących, obecnie w Sejmie, partii dyktuje na kogo wolno głosować wyborcom stanowiącym 99,993% uprawnionych do głosowania obywateli.
Może warto porozumieć się z samorządami i wystąpić do Senatu z poparciem?
Pani Zofia Gerlach-Kolasa. Bardzo dziękujemy za info i za sugerowanie kontaktu z samorządowcami, który mamy nadzieję niezwłocznie nawiązać. Z Pani wpisu można wnioskować taki rodzaj zainteresowań, które skłaniają do zachęcenia Pani do bliższego kontaktu z naszym środowiskiem, wykorzystującego np. nasze biuro we Wrocławiu.