Likwidacja bariery prawnej, uniemożliwiającej wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu – zakłada prezydencki projekt nowelizacji konstytucji.
Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał projekt, kierując go do Sejmu.
Prezydent powiedział we wtorek, że projekt likwiduje barierę konstytucyjną, która uniemożliwia wprowadzenie JOW-ów. – Mam nadzieję, że Sejm się do tego przyczyni – podkreślił.
Czytaj dalej: Projekt nowelizacji konstytucji ws. JOW-ów na www.prezydent.pl, 12.05.2015
Pliki do pobrania:
PRPPROJEKT USTAWY O ZMIANIE KONSTYTUCJI RP – PDF
- Apel otwarty do Prezydenta RP i kandydatów na Urząd Prezydenta - 7 lutego 2025
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW – 29.06.2024 - 13 czerwca 2024
- 30-lecie Ruchu JOW. Relacja video - 9 stycznia 2024
- Program VIII Listopadowej Konferencji Ruchu JOW - 29 października 2022
- VIII Listopadowa Konferencja Ruchu JOW – 5.11.2022 - 25 października 2022
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW - 16 czerwca 2022
- Konferencja Ruchu JOW – 20.11.2021 - 17 listopada 2021
- Debata ustrojowa – Finansowanie partii politycznych - 19 października 2021
- Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia JOW - 6 lipca 2021
- Debata ustrojowa – system prezydencki czy parlamentarno-gabinetowy - 27 czerwca 2021
powtórzę swój wpis:
szkoda tylko, że to wszystko mówi ktoś to kłamie, oszukuje i okrada nas od kilku (nastu) lat… ja byłem uczony żeby mieć bardzo ograniczone zaufanie do kłamców i unikać/zwalczać oszustów i złodziei… tak więc, zwyczajnie temu ‚bandziorowi’ z wsi nie wierzę…
W konstytucji RP nie ma bariery dla wprowadzenia JOW o ile zachowana będzie zasada proporcjonalności. To z kolei łatwo osiągnąć wprowadzając ordynację preferencyjną tj. wybory rangowe w JOW-ach. Jedną z najlepszych metod określanie zwycięzcy jest metoda Shultze’go (patrz http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_Schulzego). która nie tylko zapewnia proporcjonalność (rozumianą inaczej niż chcieliby bonzowie partyjni dążący do utrzymanie list i wprowadzenia oligarchii), ale też bierze pod uwagę preferencje wyborców przedkładających jednych kandydatów nad drugich i ogólnie jest metodą lepszą niż (zbyt) prosty system 'pierwszy na mecie’.
JOW-y trzeba wprowadzać z głową bo drugiej szansy na poprawę systemu szybko nie będzie.
Szanowny Panie,
Otoz to. Pytanie o JOWy bedzie najbardziej ogolne z mozliwych by zabezpieczyc interesy partiokracji. Bedzie konieczne rozpisanie drugiego referendum z konkretnym pytaniem sformulowanym przez Ruch JOW po zmianie prawa referendalnego przez nowe sily.
@Grzegorz Osowski
Tu nie ma kwestii „godzenia się” czy też nie na zmianę ordynacji dopiero za cztery lata. Po prostu Kodeks wyborczy zabrania takiej zmiany w ciągu 6 miesięcy przed wyborami. Słusznie zresztą.
Akurat ten wniosek nie ma nic wspólnego z referendum. Uważam ten wniosek prezydenta za kiełbasę wyborczą i grę na czas, ale z drugiej strony się cieszę, że wniosek wpływa, bo odbędzie się jakaś dyskusja w ogóle a partie będą musiały w sposób udokumentowany wyrazić swoje stanowisko.
Gdyby PO zależało faktycznie na demokracji to taki wniosek mielibyśmy od 8 lat każdego roku z odpowiednim nasileniem publicznych dyskusji. Same dyskusje mają dużą rolę uświadamiającą i edukacyjną. Tak więc przy całym sceptycyzmie cieszę się, że będzie przyczynek do dyskusji.
Co do referendum, to przyznam, że od lat twierdzę, że jakby jakimś cudem PO zyskała samodzielną konstytucyjną większość, to pierwsze co zrobi, to rozpisze referendum o JOW-y. Po to aby ideę JOW-ów ostatecznie pogrzebać na kolejne 20 lat i się z tej obietnicy wycofać. Dla PO podobnie jak dla PiS-u JOW to jest kara śmierci. To jak karp, który by głosował za Wigilią.
MAMY PROBLEM. Ustawa o referendum ma poważne wady (z punktu widzenia obywateli). Pytania ułoży/ułożył prezydent. W związku z tym nie wiemy czego będą w istocie one dotyczyły.
Wynik referendum będzie wiążący dla organów władzy jedynie wówczas gdy frekwencja przekroczy 50%.
Ponadto nie powinniśmy się godzić na to aby, zakładam wygrane i ważne, referendum przyniosło skutek w postaci wyborów według ordynacji JOW , dopiero za 4 lata.
Niedocenianie ważności postulatu referendum obywatelskiego, bez progu frekwencyjnego, obecnie przyniesie nam niestety opłakane skutki.
Obawiam się że Komorowski doprowadzi do referendum z niejasnym pytaniem o JOW licząc dodatkowo na frekwencję poniżej 50%. Może się to popisowi udać niestety!