/Kuplety JOW-woskie po V Marszu na Warszawę

Kuplety JOW-woskie po V Marszu na Warszawę

(na melodię Biesiadnego Hymnu Polaków, powstałe w autokarze Wrocław – Warszawa)
Autor: Lach Anonim

Refren:

Hej! Hej! Hej! JOW-owcy
Omijajcie partyjne manowce
Dzisiaj może się nie uda
Ale jutro – będą cuda!

Bo jak rzekł Marszałek Jurek
Z Polaka nie będzie Turek
Tylko gdy wybory zdrowe
To zaczniemy życie nowe

A jak mówiła Mirelka
To fatyga nie jest wielka
Razem pójść na demonstrację
Pokazać determinację

A jak mówił Dyrka Witek
Każdy z nas jest znakomity
Każdy zna się na robocie
Każdy sam starczy za krocie

A jak rzekł Edek Wóltański
Nam nie trzeba łaski pańskiej
JOW-y sami wprowadzimy
A wam figę pokażemy

A jak rzekł Wojtek Kaźmierczak
Młodzież zawsze będzie pierwsza
Bez krętactwa, hipokryzji
Nie potrzeba jej prowizji

A jak rzekł Piotrek Krajewski
SteJOWiec może być niebieski
Byle tylko był bez dziury
Pokona największe góry

A jak rzekł Janusz Sanocki
Poukładajmy te klocki
Partyjniactwo precz na śmieci
I słoneczko nam zaświeci

A jak rzekł Jerzy Przystawa
Najważniejsza jest ustawa
Jasna, prosta bez krętactwa
Pozbędziemy się łajdactwa

A jak rzekł Mateusz Milian
Potrzebna nam jedna chwila
Razem, śmiało, bez obawy
Prosta droga do Warszawy

Uczy Pani Weronika
Kto odważny ten nie zmyka
Ten cwaniactwa się nie boi
I przy JOW-ie twardo stoi

A jak uczy Sauć Stanisław
By ta wolność wreszcie przyszła
Trzeba mołojecką sławę
Zdobyć w Marszu na Warszawę

A jak rzekł Paczkowski Jarek
Ich programy bardzo stare
Nasz postulat, jasny, prosty
Z boku stoją tylko osły

Kontynuacja mile widziana. CDN

632 wyświetlen