Co komu zostało z tych lat? Blogi13 grudnia 2013 Dwa dni przed 30 rocznicą wprowadzenia stanu wojennego stałem na przystanku obok Pasażu Handlowego na Placu Grunwaldzkim we Wrocławiu, kiedy z piskiem opon i fasonem przejechało koło mnie nowiutkie Maserati, a za kierownicą zobaczyłem mojego dobrego znajomego sprzed 30 lat, największego polityka Dolnego Śląska (a może i całej Polski?), legendę "Solidarności” Władysława Frasyniuka. ... więcej
Obywatel pozywa prezydenta – 24Kurier.pl Aktualności11 lutego 2014 Artykuł 96 Konstytucji RP mówi wyraźnie, że wybory do Sejmu powinny być równe, powszechne, bezpośrednie, proporcjonalne i tajne. Z tych wszystkich zasad – zdaniem szczecinianina Dominika Jafry, który zasłynął przed trzema laty tym, że pozwał PO za niespełnione obietnice wyborcze – przestrzegana jest wyłącznie tajność. ... więcej
JOW-y czyli niezależność Blogi14 stycznia 2014 Spór pomiędzy zwolennikami ordynacji proporcjonalnej (obowiązującej obecnie w naszym nieszczęsnym kraju), a większościowej z jednomandatowymi okręgami wyborczymi (JOW-ami) trwa w najlepsze i nic nie wskazuje na to, by miał się kiedykolwiek skończyć. ... więcej
O okręgach jednomandatowych bez mitów Aktualności19 marca 2013 Jerzy Stępień, prawnik, były prezes Trybunału Konstytucyjnego na portalu forsa.pl: Nie wiedzieć który to już raz z rzędu po przemianach 1989 r. pojawia się postulat jednomandatowych okręgów wyborczych. Ostatnio mowa była o nich w trakcie spotkania organizacji zebranych w Stoczni Gdańskiej jako Platforma Oburzonych. Chodzi oczywiście o wybory do Sejmu, bo przecież zjawisko okręgów jednomandatowych jest nam doskonale znane od lat. Tak wybieramy już senatorów i radnych większości gmin. Abstrahując od celowości wprowadzenia takiego systemu, warto wyjaśnić sobie kilka podstawowych kwestii, po to, by w debacie publicznej na ten temat ustrzec się od powielania mitów. Szermuje się na przykład argumentem, że…
Teraz JOW — wybory 2011 Blogi13 września 2011 Wkrótce wybory, a Ruch JOW z tego co wiem, będzie apelował o ich bojkot. Wg mnie ta pasywna taktyka niczemu w zasadzie nie służy, jesteśmy nieobecni, więc "nie mamy racji". Trafniejsze jest zrobienie choć minimalnego kroku, aby wypromować JOW w sposób aktywny -- założyłem więc stronę "Teraz JOW" (adres http://terazjow.pl/ ) i apeluję o "normalny" udział w wyborach, z jedną różnicą. Oddawanie głosów na osoby z końca list partyjnych (w przypadku osób bojkotujących wyboru -- oddawanie głosów nieważnych z dopiskiem "JOW"). Gwarancji nie ma, ale może taki ferment pozwoli wypromować JOW? Oby! Będę wdzięczny za przekazanie ww. adresu znajomych, rodzinie, etc. Im akcja bardziej…