/Poseł na Sejm to nie nasz władca, ale ktoś kogo posłaliśmy, aby nas reprezentował

Poseł na Sejm to nie nasz władca, ale ktoś kogo posłaliśmy, aby nas reprezentował

Szanowni posłowie, urzędnicy, pomocnicy, wolontariusze, wojownicy związani z Kukiz’15 (dawniej ruchem Kukiza)!!!

Zanim wyrażę swój apel, użyję argumentów przeciwnych, żebyście nie musieli się trudzić: wiem, że rządzi PiS; wiem, że nie macie większości, żeby zmienić konstytucję; wiem, że została powołana jakaś komisja; wiem, że pozostali politycy nie chcą Was słuchać. Wiem też, że wielu z Was traktowało pierwszy punkt strategii – WPROWADZENIE 460 JEDNOMANDATOWYCH OKRĘGÓW WYBORCZYCH wyłącznie jako nośne hasełko; wiem też, że przedstawicielom wielu ugrupowań, które zostały wprowadzone do sejmu na plecach Kukiza JOW-y są nie w smak, a niektórzy wręcz je negują i robili to już w trakcie kampanii.

Nikt nie wymaga od Was robienia rewolucji w sejmie, czy czynienia rzeczy niemożliwych. Ale ci z Was, którzy zdają sobie sprawę z ogromnej roli sposobu wybierania posłów i radnych, ze zmiany, jaką niesie zmiana ordynacji, powinni wykorzystać czas dany Wam, kiedy znaleźliście się w miejscu widocznym i słyszalnym dla społeczeństwa na propagowanie idei JOW, na edukację obywatelską społeczeństwa, która nie jest zadaniem na kilka wakacyjnych miesięcy, ale na dziesięciolecia. To jest Wasze podstawowe zadanie, bo na fali tej szlachetnej idei wjechaliście do sejmu.

Przestańcie tracić czas na rzeczy niemożliwe. Zajmijcie się tym, z czym Was posłaliśmy.
Podczas rozmów szarych obywateli najczęstsza opinia o Was brzmi tak: „Coś się cicho zrobiło o JOW-ach”. Co to znaczy? Nie muszę wyjaśniać.


9 lipca 2016

About Małgorzata Pawlak

matka, nauczyciel, bibliotekarz, domorosły pedagog, psycholog i socjolog, wielbicielka kotów i książek. Bez pasji gasnę. Obecnie to polityka.
1 236 wyświetlen