Wybieranie przedstawicieli władz na podstawie JOW-ów i ordynacji większościowej zainicjowałoby jednak – jestem przekonany – procesy, które doprowadziłyby do poprawy warunków naszego życia.
A gdybyśmy tak mogli się JOW-ami cieszyć od wielu lat, to i te procesy zachodziłyby od wielu lat. I – dzięki temu – ileż to już załatwionych spraw mielibyśmy za sobą?!
Źródło: Piotr Gabryel – Gdyby Polska miała JOW-y,, „Do Rzeczy” nr 34/133 z 18 sierpnia 2015