Od lat nie chodzę na wybory. Nie widzę odpowiednich ludzi, na których mógłbym oddać swój głos. Czekam na okręgi jednomandatowe albo demokrację bezpośrednią.
Rz: Czyli wspiera pan ideę, o którą walczy Paweł Kukiz?
CP: W pewnym sensie tak. Ale mnie osobiście nęci, żeby sprawdzić sytuację hipotetyczną, kiedy nikt nie pójdzie do wyborów. Niech pan mi powie, co się wtedy stanie?
Rz: Nie będzie władz, czyli anarchia.
CP: Nie.
Rz: Zostaną stare, czyli dyktatura.
CP: Nic się nie stanie. My nie jesteśmy im do niczego potrzebni. Najwyżej powiedzą nam, że nie dorośliśmy do demokracji i wybiorą się sami.
Rozmowa Pawła Majewskiego z Cezarym Pazurą pt. Nakręcę film o św. Jadwidze na www.rp.pl