Wybory do polskiego Senatu są od 2011 roku większościowe i to w formule: jeden mandat z jednego okręgu wyborczego.
Sama jednak realizacja tego rozwiązania to polska – na miarę swoistej mentalności ustawodawcy – droga do JOW.
Przyjrzyjmy się zatem procedurze wyborczej w systemie JOW najbardziej nam znanej, czyli brytyjskiemu JOW do Izby Gmin.
Z punktu widzenia interesu wyborcy – bo są jeszcze partykularne interesy grup zwanych partiami politycznymi – ta procedura jest jak wzorzec z Sevres najbliższa demokracji autentycznej. Bowiem najpełniej realizuje ową autentyczność, ujętą w dewizie, że wybory są dla wyborcy a nie odwrotnie. Podobnie do słów Jezusa Chrystusa, który powiedział: „Sabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu”.
W Wielkiej Brytanii kandydat do Izby Gmin (650 miejsc) – czy to nominowany przez partię, czy to niezależny tzw. independent – musi spełnić dwa warunki:
1/ uzyskać poparcie 10 (dziesięciu) wyborców,
2/ wpłacić depozyt 500 £, który przepada, jeśli kandydat nie uzyska 5% poparcia.
W Wielkiej Brytanii nie ma finansowania partii przez państwo.
Normalny zatem JOW do polskiego Senatu (100 miejsc), przy zastosowaniu zasady per analogiam wobec brytyjskiego wzorca, wyglądałby następująco:
1/ uzyskanie poparcia 65 wyborców (10 x 650 / 100),
2/ wpłacenie depozytu ok. 16 tys. zł (500 £ x 650 / 100 x ok.5 zł/&), który przepada, jeśli kandydat nie uzyska 5% poparcia.
Bez dofinansowania kandydata przez państwo.
A jak wygląda „procedura” wyborów do polskiego Senatu w obecnej wersji?
Szkoda gadać. Właśnie teraz we wrześniu 2023 roku, gdy trwa operacja zgłaszania kandydatów do Senatu widać wyraźnie różnicę między brytyjskim wzorcem a polskim odpowiednikiem.
To tak jakby na złość polskim wyborcom urządzano te igrzyska wyborcze i w dodatku na jego koszt.
Może się jednak mylę i to polskie rozwiązanie warto by „zanieść pod strzechy” angielskie.
A co? Stać nas chyba na to – etatowych koryfeuszy wyborczego systemu III RP ci u nas dostatek.
17 września 2023
- Poseł z każdego powiatu’24 - 29 października 2024
- Demokracja węgierska vs. demokracja brukselska - 14 października 2024
- Kodeks dobrej praktyki w sprawach wyborczych - 23 września 2024
- Ja Wyborca, My Wyborcy – koment - 9 września 2024
- Polsko-białoruskie powinowactwo wyborcze? - 2 sierpnia 2024
- O „demokracji” słów kilka (komentarze Blogera StanW) - 8 stycznia 2024
- Projekt Programu Odzyskania Polski – vox ex parte - 6 listopada 2023
- Awersja ustawodawcy do orzecznika „wolne” - 27 października 2023
- Przekręt założycielski III RP - 22 października 2023
- Koślawe JOW-y do polskiego Senatu - 12 października 2023