/Jak puściliśmy ordynację z wiatrem, czyli happening JOW

Jak puściliśmy ordynację z wiatrem, czyli happening JOW

Ordynacja jest do bani – to właśnie pod tym hasłem odbyła się wspólna akcja Ruchu na rzecz JOW i Niezależnego Zrzeszenia Studentów, zwracająca uwagę na konieczność zmiany ordynacji wyborczej do Sejmu RP i wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Happening miał miejsce 4 listopada na wrocławskim rynku.

 

Tuż przed godziną 18:00, ku zdumieniu przechodniów, po Rynku we Wrocławiu zaczęli przechadzać się młodzi ludzie niosący przed sobą wielkie litery. Ciekawość wrocławian została zaspokojona po kilku minutach, kiedy to z liter uformował się wielki napis – jednomandatowe.pl. To oczywiście adres strony internetowej utworzonej wspólnie przez NZS i Ruch JOW, na której można składać swoje podpisy, deklarując poparcie dla wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.  

 

Powstało także hasło – Ordynacja jest do bani, tym razem z metrowych balonów napełnionych helem. I rozpoczął się happening mający na celu uświadomienie wrocławianom, iż z pozoru tak mało istotny element systemu politycznego, jakim jest ordynacja wyborcza, w praktyce ma niebagatelny wpływ na jakość naszej polityki, a tym samym i naszego życia.

 

Po kilku słowach wstępu ok. 100-osobowy pochód z napisem jednomandatowe.pl  na czele, który przemierzył cały Rynek tłumacząc przechodniom, dlaczego powinniśmy zmienić ordynację. Na każdym z rogów głos zabierali przewodniczący NZS-u z największych wrocławskich uczelni: Uniwersytetu Wrocławskiego i Ekonomicznego oraz Politechniki Wrocławskiej i uzasadniali swoje poparcie dla idei JOW. Po okrążeniu Rynku pochód jeszcze raz zatrzymał się pod Ratuszem i „puścił z wiatrem ordynację” – czyli wielkie balony wypełnione helem.

585 wyświetlen