Zgodnie z przepowiednią Gazety Wyborczej z 6 lipca br. (skąd oni to wszystko wiedzą?) "Europa przypilnuje Rumunii" i właśnie w piątek, 13 lipca 2012, Komisja Europejska wystosowała do rządu rumuńskiego w ultymatywnym tonie utrzymane żądania, bez spełnienia których Rumunia nie może być uważana za państwo, w którym obowiązują "rządy prawa i niezawisłych sądów".
Za portalem rumuńskim hotnews.ro, przytoczę warunki sformułowane w liście Komisji Europejskiej do premiera Victora Ponty. Jest to de facto odpowiedź na wysiłki rządu rumuńskiego, który, podczas ubiegło tygodniowej wizyty Ponty w Brukseli, usiłował przekonać Komisję Europejską i opinię międzynarodowa, że kroki podjęte przez Parlament Rumuński i rząd w celu usunięcia z urzędu Prezydenta Traiana Basescu, były zgodne z duchem i wymogami państwa praworządnego.
A zatem, Komisja Europejska oświadcza:
- Pełniący obowiązki prezydenta Rumunii Crin Antonescu, nie ma prawa powołać nowego szefa DNA (rumuńskiego odpowiednika polskiego CBA) i nie ma prawa mianować nowego prokuratora generalnego.
- Urzędujący prezydent, Crin Antonescu, nie może udzielić prawa łaski ostatnio aresztowanemu byłemu premierowi Adrianowi Nastase, który był promotorem pracy doktorskiej Victora Ponty.
- Ministrami rządu mogą być tylko tacy ludzie, na których nie ciążą żadne zarzuty o charakterze kryminalnym lub moralnym, a ci, którym takie zarzuty postawiono muszą złożyć urząd (tutaj wymienia się expressis verbis ministra edukacji Ecaterinę Andronescu, która zasiadała na tym urzędzie już w rządach Adriana Nastase i Emila Boci). Posłowie, którym postawiono zarzuty konfliktu interesów, muszą złożyć mandaty poselskie (wymienia się tu przykładowo Sergiu Andona i Florina Pislaru).
- Rzecznikiem Praw Obywatelskich może być tylko osoba ciesząca się zaufaniem wszystkich partii politycznych.
- Wszystkie ostatnie decyzje Parlamentu dotyczące ograniczenia praw sędziów Trybunału Konstytucyjnego muszą zostać anulowane i cofnięte.
- Nowa ustawa o referendum, która zniosła wymóg kworum, musi zostać anulowana i referendum musi być przeprowadzone zgodnie z poprzednim prawem.
- Gazeta Urzędowa (odpowiednik Dziennika Ustaw) nie może dokonywać selekcji publikowanych decyzji rządowych i ustaw.