Pod dzisiejszym artykulem w Rzeczypospolitej pt. "Internauci ida na noze z rzadem" umiescilem komentarz w odpowiedzi na komentarz innego internauty:
•Tadeusz Browarek pisze: February 8, 2012 10:38:49 AM
@Demokrata Ustawa o referendum ogolnokrajowym z 14 marca 2003 wydana na podstawie art. 125 Konstytucji RP jest calkowita fikcja. Okazuje sie bowiem, ze mimo, iz art. 4 Konstytucji RP traktuje obydwa sposoby sprawowania wladzy przez Narod rownoprawnie, to Sejm wcale nie musi nawet rozpatrzyc prawidlowo zlozonego wniosku o takie referendum podpisanego przez wymagana liczbe obywateli (500 tys.). Mielismy okazje sie o tym niedawno przekonac, kiedy to bedaca wowczas w opozycji PO z hukiem wniosla do Sejmu zebrane podpisy (ponad 700 tys.) pod wnioskiem o referendum ogolnokrajowe zawierajace cztery pytania, m.in. o wprowadzenie jednomandatowych okregow wyborczych. Po zdobyciu wladzy wymyslono "zasade dyskontynuacji" zwalniajaca Sejm nowej kadencji z rozpatrywania prawidlowo zlozonych wnioskow podczas kadencji poprzedniej, a podpisy zniszczono. Po 1989 roku nie odbylo sie ani jedno referendum ogolnokrajowe z woli obywateli.