Polecam bardzo ciekawą wypowiedź Chomsky’ego. Chomsky prezentuje koncepcje, które są bliskie JOW-om, gdyż:
1) podobnie jak Ruch JOW i Demokracja Bezpośrednia jest za tym, aby poseł był odwoływalny (recallable), co jest możliwe praktycznie tylko w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych,
2) jest za tym, aby przed każdymi wyborami mieszkańcy w pierwszej kolejności spotykali się na zebraniach i tam sami między sobą przeprowadzali publiczną debatę, w której zdecydują o politycznych priorytetach (czyli taka dyskusja zakończona spisaniem instrukcji poselskiej).
Dopiera potem powinni być zapraszani na zebranie kandydaci na posłów, by wysłuchać wyborców i przekonać ich, że wdrożą w życie ustalone przez wyborców postulaty. To może zmniejszyć wpływ mass mediów i PR-owskich sztuczek na decyzje wyborców.
I tę koncepcję też łatwiej wdrożyć w małych JOW-ach niż w dużych okręgach proporcjonalnych.
Ponadto jest to dobry argument potwierdzający, iż potrzebne jest wrześniowe referendum w sprawie JOW i finansowania partii – najpierw ludzie powinni rozstrzygnąć w referendum np. w sprawie JOW, jakie są priorytety, a potem wybrać posłów, którzy są zdeterminowani wdrożyć tę decyzję.
Noam Chomsky on the U.S. elections – INT’s ENLIGHTENMENT MINUTES! :
W Polsce obecnie publiczne debaty na zebraniach są organizowane:
1) w miastach – w postaci zebrań mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych jako ciała decyzyjnego w tej spółdzielni oraz
2) na wsiach – w postaci zebrań wiejskich w ramach sołectw.
Są przynajmniej dwa przypadki w historii, gdzie są/były organizowane zebrania wyborców na szerszą skalę w połączeniu z debatą i pisaniem instrukcji poselskich:
1) wybory delegatów do specjalnej rady budżetu obywatelskiego w Porto Alegre – opis w Wojciech Kębłowski „Budżet partycypacyjny. Krótka instrukcja obsługi” http://www.instytutobywatelski.pl/wp-content/uploads/2013/03/budzet_partycypacyjny.pdf
2) wybory w ordynacji większościowej na sejmikach w Rzeczypospolitej Szlacheckiej zanim rozprzestrzeniły się w Polsce oligarchiczne praktyki i zwyczaje z Litwy, Białorusi i Ukrainy: http://jow.pl/ordynacja-wyborcza-w-rzeczypospolitej-szlacheckiej/
Ponadto o instrukcjach poselskich też wspominano przy okazji wyboru delegatów na Krajowy Zjazd Delegatów Solidarności w 1981 r., którzy byli wybrani w JOW-ach zaś zjazd przypominał sejm szlachecki – o tych podobieństwach szeroko pisze Jakub Brodacki: http://podstrzechy.alchymista.pl/otium-dla-mas-spis-tresci/
Połączone z debatą zebrania mieszkańców, już nie w celu wybrania posłów, ale jako najwyższa władza funkcjonują w niektórych kantonach w Szwajcarii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Landsgemeinde
- Jedynka bierze 40%, a ostatni z listy 5% głosów - 25 stycznia 2016
- 162 powiaty pozbawione reprezentacji przez system proporcjonalny - 23 stycznia 2016
- Anglia wprowadziła ODWOŁYWALNOŚĆ posłów - 12 sierpnia 2015
- Sukces JOW do rad gmin – odpartyjnienie i inne statystyki - 12 sierpnia 2015
- Aktualizacja pokazu slajdów – „Dlaczego politycy boją się JOW-ów?” - 16 lipca 2015
- Chomsky a odwoływalność posła i referendum ws. JOW - 15 lipca 2015
- Posłowie są 2 razy (!) bardziej pracowici w JOW-ach niż w systemie proporcjonalnym - 4 lipca 2015
recallable, odwołalność = odpowiedzialność
To podstawa ewentualnych zmian. Do tego potrzeba żeby
Paweł Kukiz skrzyknął obywateli w tworzenie Komitetów Wyborców.
Witam. Tryb kontraktu społecznego podczas wybirania kandydata na Posła z Okręgu powinien obowiązywać. Poseł jak sama nazawa mówi jestposłańcem społeczeństwa a nie partii więc jeżli złamie wole wyborców podczas głosowania w sejmie powinien być automatycznie odwołany. Poseł do realizacji tego postulatu ma narzędzie Biuro Wyborcze gdzie w trybie konsultacji społecznej uzgadnia również sprawy nie zapisane w programie wyborczym który przedstawił podczas ubiegania sie o Posłowanie. W ten sposób bedzie realizował program realny i nie oszukiwał wyborców. Będzie miał stały kontakt z wyborcami a nie z macieżystą Partią. Pozdrawiam