Starosta Suski p. Andrzej Pająk, nasz oddany sojusznik i organizator wiosennej konferencji JOW w Suchej Beskidzkiej, ponownie wygrał wybory i sprawuje urząd Starosty Suskiego przez kolejną kadencję. W swoim wystąpieniu przedwyborczym, które poniżej publikujemy, opisuje mechanizmy partyjnej, czy quasi-partyjnej, walki wyborczej. Jak wiemy, starostowie są wybierani przez rady powiatów.
Przemówienie Starosty Suskiego Andrzeja Pająka wygłoszone podczas I Sesji Rady Powiatu Suskiego tuż przed głosowaniem w sprawie wyboru starosty 1 grudnia 2010 r.
Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną: tą rzeczą jest honor. Tak mówił 5 maja 1939 r., odpowiadając na żądanie okupanta minister spraw zagranicznych Józef Beck – wyrażając opinię milionów Polaków.
Mnie również dzisiaj przychodzi stanąć w obliczu decydującej rozgrywki o najwyższe stanowisko w powiecie, stanowisko które piastowałem z woli społeczeństwa powiatu suskiego przez ostatnie 12 lat. W żadnym wypadku nie chcę go piastować z woli jakiegokolwiek układu pod wątpliwym protektoratem zbudowanego, którego spoiwem jest żądza władzy i stanowisk. Honor i świadomość odpowiedzialności za powiat jest moim imperatywem, który zmusza mnie do walki o ten urząd. Ten honor każe mi przyjść na dzisiejszą sesję wyborczą z protokołem kontroli przeprowadzonej przez najwyższą instytucję do tego uprawnioną w dniu 21 listopada br. – tj. społeczeństwo. To ono oceniło starostę i jego Powiatową Wspólnotę Samorządową, która rządziła w minionej kadencji. Starostą z jej nominacji byłem nie tylko przez 4 ostatnie lata, ale od samego początku powiatu tj. 12 lat sprawowałem tę funkcję.
Na 163 osoby startujące w wyborach na radnych powiatowych najwyższy wynik uzyskał obecny starosta – po 12 latach sprawowania tego urzędu – 1075 głosów. Najniższy przedstawiciel opozycji, która tak bardzo pragnie zmian – zaledwie 290 głosów. Gdyby była normalna ordynacja większościowa to skład rady byłby zupełnie inny, bo 9 kandydatów na radnych otrzymało większą liczbę głosów niż wymieniony radny. W pierwszej piątce radnych o najwyższej liczbie głosów jest 5 radnych Powiatowej Wspólnoty Samorządowej. Należą do nich Stanisław Czarnik, Michał Surmiak, Czesława Madoń, Ryszard Hadka. W pierwszej dziesiątce jest siedmiu radnych z mojego komitetu, a po jednym z trzech pozostałych komitetów. A jak wyglądają wyniki wyborcze komitetów? Mój komitet Powiatowa Wspólnota Samorządowa uzyskał 11 963 głosy. Wygraliśmy zdecydowanie we wszystkich 5 okręgach wyborczych. Dalsza kolejność była następująca:
2 miejsce Powiat Suski Razem – 6 864
3 miejsce Prawo i Sprawiedliwość – 5 907
4 miejsce Wspólnota Powiatowa – 4 620
Naturalna koalicja z wyboru i zgodnie z głosem obywateli tego powiatu to koalicja Powiatowej Wspólnoty Samorządowej z Prawem i Sprawiedliwością. Łączna ilość głosów to 17 870. Łączna ilość głosów opozycji to 11 484. Ilość radnych odpowiadająca tym głosom to koalicja 13 radnych, opozycja 8 radnych. Takie postanowienia zapadły na pierwszym spotkaniu zwycięskiego komitetu w dniu 23 listopada o godz. 15.00. Najpierw rozmawiać o koalicji z PiS, a później z Wspólnotą Powiatową o ewentualnie jeszcze bardziej poszerzonej koalicji. Do prowadzenia rozmów w imieniu mojego komitetu upoważnienie dostałem ja. O godzinie 17.00 tego samego dnia odbyło się spotkanie z przedstawicielami PiS-u Arkadiuszem Kucią i Janem Borysem. Ze mną w rozmowach uczestniczył Ryszard Hadka. Podczas tego spotkania deklaratywnie powstała koalicja. Postanowiono, że dalsze rozmowy o programie działania, o stanowiskach oraz formalne podpisanie umowy koalicyjnej nastąpi podczas następnych spotkań.
Następnie odbyło się kolejne spotkanie o godz. 19.00 z radnymi Wspólnoty Powiatowej, którzy jeszcze przed wyborami wiele razy deklarowali o dalszej współpracy po wyborach z moim komitetem. W spotkaniu uczestniczyli dyrektor szpitala Janusz Baczewski, radni Tadeusz Gancarz, Wit Sarlej, wicestarosta Józef Bałos oraz ja. Usłyszeliśmy tylko warunki postawione ze strony panów reprezentujących Wspólnotę Powiatową. Odpowiedzieliśmy, że przekażemy te warunki naszej grupie radnych.
24 listopada około 22. otrzymałem informację: Koalicja zawiązana. Starostą T. Gancarz, wicestarostą J. Woźny, przewodniczącym Rady Powiatu A. Kucia. Zostałeś sprzedany i zdradzony. Wszystko zostało ustalone. 13 osób zawiązało koalicję. Powiat został sprzedany miastu!
Jeszcze tytułem uzupełnienia. W tym dniu (24.11.2010 r.) po południu miałem telefon od jednego pana z propozycją spotkania z naszymi radnymi jeśli miałbym ochotę. Nie odpowiedziałem na taką propozycję ani tak, ani nie. Jednak postanowiłem, mając trochę honoru i godności, że z handlarzem radnymi rozmawiał nie będę.
Od środy wieczór (24 listopada) do tej chwili w moim życiu to niemal czarna dziura, ale mam nadzieję, że czas odsłoni te wydarzenia, które były jej przyczyną.
Szanowni Państwo,
Co będę mówił o sobie? Przecież jestem znany. Przez trzy kadencje byłem starostą tego powiatu, który od początku, od zera był budowany. Przed objęciem tej funkcji dwie kadencje byłem wójtem gminy Zawoja.
Czy ludzie, obywatele tego powiatu chcą zmiany? Niech odpowiedzą wyniki wyborów oraz sposób, w jaki prowadziła kampanię wyborczą Powiatowa Wspólnota Samorządowa oraz ja osobiście. Każdy z 42 kandydatów tej wspólnoty podawał w swojej ulotce informację, że jej kandydatem na starostę jest Andrzej Pająk. I co? Wyborcy masowo skreślali tych kandydatów i mnie dając w ten sposób wyraz pragnienia zmian. Jeszcze raz przypomnę, że to Powiatowa Wspólnota Samorządowa wygrała we wszystkich okręgach wyborczych i uzyskała w sumie 11 963 głosy, a wśród 163 kandydatów na radnych ja jeden otrzymałem ponad tysiąc głosów.
Szanowni Radni,
Przedkładam Wam pod rozwagę głosowanie, które jest głosowaniem nad przyszłością powiatu przez najbliższe cztery lata, które jest głosowaniem nad stabilną koalicją. Proszę Was o głosowanie zgodne z sumieniem, o głosowanie, w którym wyrazicie siebie jako ludzie wolni, zależni tylko od wyborców, którym przekazaliście swoją zależność dobrowolnie.
Proszę o głosy poparcia!
Wszystkich radnych Powiatowej Wspólnoty Samorządowej (9 osób), radnych Prawa i Sprawiedliwości (3osoby), radnych komitetu Powiat Suski Razem (3 osoby). Prośba o głosy radnych ze Wspólnoty Powiatowej ze względu na honor nigdy nie padnie z mojej strony, z moich ust. Dzięki waszym 15 głosom powstanie koalicja odpowiedzialności przez wyborcami. Apeluję do waszych sumień o głosowanie nad taką koalicją.
Nie chodzi o mnie, o głosowanie nad nami, bo to głosowanie jest już rozstrzygnięte. Jeśli przegram głosowanie, to i tak będę zwycięski – bo zwyciężyłem w wyborach. Jeśli istnieje rzeczywista potrzeba zmiany, to mogę zrezygnować – jest w powiecie wiele osób godniejszych i zasługujących na to stanowisko bardziej niż ja. Jeśli wygra T. Gancarz to dni przegranej przed nim, dni klęski przed nim.
A co z powiatem, co z jego instytucjami, co z ludźmi, którzy go tworzyli? Co z głosami mieszkańców tego powiatu, wyborcami? Czy nie otrzymają odpowiedzi – my radni powiatowi mamy wasze głosy i Was w nosie.
To wszystko co powiat stanowi, jego przyszłość składam dzisiaj przed Wami. Głosujcie zgodnie z sumieniem.
- Jedna jest rzecz bezcenna – honor - 20 grudnia 2010