Ramkę otrzyma każdy chętny bezpłatnie, przy czym proszony będzie o wpłatę chociażby symbolicznej kwoty na rachunek Stowarzyszenia. Zakładam przy tym, że takie wpłaty nie będą oczekiwane od tych spośród woJOWników, którzy tak czy inaczej dokonują już wpłat.

Nie ukrywam, że liczę bardziej na efekt reklamowy – przecież każdego dnia taka ramka widziana jest przez dziesiątki kierowców – niż na ewentualne przychody z tych darowizn, dlatego ważniejsze jest, moim zdaniem, ilu kierowców skorzysta z tej ramki, niż ile złotówek wpłynie na rachunek, chociaż to też się liczy.

Z tego powodu, jeżeli podzielacie mój entuzjazm do tej formy reklamy JOW, prosiłbym o zgłoszenia, kto z Was zainstaluje taką ramkę na swoim wozie i pomoże przy dystrybucji – rozdaniu wśród innych zwolenników JOW.

Ze swej strony deklaruję, że dostarczę ramki każdemu chętnemu na terenie aglomeracji warszawskiej.

Wyjaśniam przy tym, że zasadniczo dystrybucja pocztowa jest wykluczona z uwagi na koszty, które są związane z nadaniem przesyłki (pewnie przekraczające koszt ramek) i koniecznością starannego opakowania z uwagi na materiał (plastik), oczywiście nie wykluczam wyjątków, gdyby chodziło o wysłanie do odległych miejscowości.